Europoseł Kosma Złotowski po doniesieniach o przeprowadzaniu okrutnych eksperymentów na małpach na belgijskim uniwersytecie w Leuven, skierował do Komisji Europejskiej interpelację w tej sprawie. Europoseł zauważa, że powyższe informacje potwierdzają, iż w krajach Unii Europejskiej wciąż w nieetyczny sposób wykorzystuje się zwierzęta w badaniach naukowych. Zgodnie z Dyrektywą 2010/63/UE w sprawie ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych, eksperymenty na zwierzętach powinny zostać ograniczone jedynie do absolutnie koniecznych i niezastępowalnych, tymczasem eksperci podkreślają, że te przeprowadzane w Leuven w dużej mierze są bezużyteczne i służą jedynie zaspokojeniu ciekawości naukowców. Europoseł zwraca uwagę, że w tym kontekście bardzo niepokojący jest fakt, iż belgijski rząd w ubiegłym roku przeznaczył 2 miliony euro na badania mózgu małp rezusów w KU Leuven i zaledwie 350 tysięcy euro na alternatywne metody badania mózgu.

W związku z powyższym europoseł zwrócił się do Komisji Europejskiej z pytaniem o system nadzoru nad placówkami wykonującymi badania na zwierzętach. Poprosił również o wskazanie kryteriów w oparciu o które określa się czy dane badania na zwierzętach nie mają alternatywnego odpowiednika. „Jak wygląda system kontroli placówek mających pozwolenie na przeprowadzanie badań naukowych na zwierzętach oraz proces weryfikacji czy dane badania są konieczne i niezastępowalne w myśl Dyrektywy 2010/63/UE w sprawie ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych?”- pyta Złotowski.

Ponadto polski polityk chce wiedzieć jakie podjęto działania w celu rozwoju alternatywnych metod badawczych od czasu przyjęcia Dyrektywy 2010/63/UE. „Jakie środki rozwoju alternatywnych metod badawczych, które zgodnie z Dyrektywą 2010/63/UE w sprawie ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych mają ostatecznie zastąpić eksperymenty na zwierzętach, zostały wdrożone po przyjęciu tej dyrektywy?”- czytamy w interpelacji polskiego Europosła.