Podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego miała miejsce dyskusja na temat strategii UE na rzecz mobilności i transportu, a szczególnie środków, których podjęcie jest niezbędne do 2030 r. i w późniejszym okresie. Udział w debacie wziął Kosma Złotowski – eurodeputowany PiS.
Polityk stwierdził, że kluczowym elementem unijnej strategii mobilności powinny być nakłady na środki komunikacji przyjazne środowisku, przede wszystkim w zakresie transportu publicznego. Eurodeputowany przypomniał, że UE posiada nowoczesne europejskie know-how, zwłaszcza jeśli chodzi o pojazdy szynowe, czego przykładem jest choćby bydgoska PESA. Warto w rozwój takich przedsiębiorstw inwestować więcej – podkreślił.
Europoseł mówił, że przyszłość transportu to inteligentne pojazdy i infrastruktura gwarantujące jak najwyższe bezpieczeństwo pieszym i kierowcom. To także większa efektywność transportu towarowego, której nie da się osiągnąć ograniczając konkurencję przy pomocy Pakietu Mobilności – zauważył. Polski polityk stwierdził, że rok 2030 to bardzo ambitna cezura przy tak złożonej i kosztownej agendzie. W wielu regionach wciąż podstawowe potrzeby komunikacyjne nie są zaspokojone – powiedział Złotowski i jako przykłady wskazał brak bezpiecznych dróg oraz średni wiek samochodów w Unii Europejskiej, który wynosi 11 lat. Strategia patrzenia w przyszłość nie może być strategią ucieczki od bieżących problemów– podsumował eurodeputowany.