Europoseł PiS: „Największym zagrożeniem dla wzrostu Europy nie są Chiny czy USA, ale słabe przywództwo”

W Strasburgu podczas sesji plenarnej europarlamentu miała miejsce debata dotycząca przedstawionego przez KE 29 stycznia 2025 roku „Kompasu konkurencyjności” dla UE. W dyskusji zabrał głos europoseł PiS Kosma Złotowski.

Kosma Złotowski zauważył, że powszechnie wiadomo, że kompas jest przyrządem nawigacyjnym służącym do wyznaczania kierunku, a używa się go, kiedy nie jest się pewnym swojej lokalizacji ani kierunku, w którym się zmierza.

„Jakże wspaniałym pomysłem było nazwanie w ten sposób dokumentu Komisji! W końcu przyznaje ona, że nie jest już pewna ani konkurencyjnej pozycji Unii, ani tego, czy kierunek, który sama przez lata narzucała, jest słuszny”

Kwestor PE pogratulował, że pierwszy krok – uświadomienie sobie swojego problemu – został wykonany.

„Jako osoba która nieraz kwestionowała na tej mównicy kierunek w którym zmierza UE, pozwolę sobie na podrzucenie kilku pomysłów na poprawę konkurencyjności: wyrzućmy Zielony Ład i Fit for 55 do kosza, przestańmy utrudniać życie obywatelom i przedsiębiorcom oraz zamiast w kółko o tym mówić, zacznijmy wreszcie deregulować!”