Kosma Złotowski: Brak równowagi na rynku usług transportowych i turystycznych prędzej czy później spowoduje negatywne konsekwencje zarówno dla jakości tych usług jak również kosztów ponoszonych przez konsumentów

W czasie posiedzenia Komisji ds. Transportu i Turystyki TRAN odbyła się dyskusja na temat Aktu o rynkach cyfrowych. W imieniu grupy ECR wziął w niej udział europoseł Kosma Złotowski.

Polityk zwrócił uwagę na nieuczciwe praktyki stosowane przez duże platformy cyfrowe, które budowały swoją dominującą pozycję często kosztem mniejszych podmiotów. „Nadużywanie pozycji dominującej przez duże zagraniczne firmy technologiczne w dłuższej perspektywie szkodzi jednolitemu rynkowi cyfrowemu i uniemożliwia rozwój europejskim małym i średnim firmom.” – przekonywał europoseł i zauważył, że brak równowagi na rynku usług transportowych i turystycznych prędzej czy później spowoduje negatywne konsekwencje zarówno dla jakości tych usług jak również kosztów ponoszonych przez konsumentów.

Kosma Złotowski wskazał, że największym wyzwaniem jest znalezienie odpowiednich narzędzi do definiowania faktycznych „strażników dostępu”. „Zaproponowane przez Komisję wskaźniki ilościowe, dotyczące na przykład liczby użytkowników platformy, mogą być czasami mylące lub niewystraczające.” – stwierdził polityk i zasugerował wprowadzenie także kryteriów jakościowych w celu ułatwienia identyfikacji podmiotów, które rzeczywiście wymagają nadzoru ze strony Komisji i właściwych organów krajowych. „Dobrze wiemy, że poprzez odpowiednie manipulacje strukturą właścicielską czy organizacyjną można obejść sztywne progi oparte na liczbach bezwzględnych czy udziałach procentowych w rynku. Sektor cyfrowy jest tutaj bardzo kreatywny, dlatego projektując przepisy nie możemy wykazać się brakiem wyobraźni. ” – argumentował deputowany.

Europoseł zauważył, że w wielu przypadkach z usług dużych pośredników korzystają także MŚP, które mogą w ten sposób oferować swoje usługi w sieci i docierać do większej liczby klientów. „To nie wielkość platformy cyfrowej jest prawdziwym problemem ani nie to czy jest to podmiot unijny czy firm spoza Europy, ale to czy w relacjach z mniejszymi partnerami i konsumentami zachowuje się ona uczciwie i transparentnie. ” – mówił polityk PiS.

Kosma Złotowski zgodził się także z opinią, że uprawnienia nadzorcze oraz realizacja procesu wyznaczania strażników dostępu nie powinny leżeć wyłącznie po stronie Komisji. „Podejmowane czynności powinny obejmować udział państw członkowskich np. poprzez udział w pracach właściwego ciała doradczego. ” – podsumował europoseł.