Dziś w Strasburgu podczas trwającej sesji plenarnej europarlamentu miała miejsce dyskusja na temat wsparcia finansowego dla Ukrainy. Głos w debacie zabrał m.in. europoseł PiS Kosma Złotowski.
Polski polityk mówił, że Ukraina potrzebuje unijnego wsparcia z wielu powodów. Jako sąsiad, ofiara agresji oraz partner, który powinien w najbliższej przyszłości stać się członkiem Unii Europejskiej” – wskazywał.
Europoseł podkreślił, że rozpętana przez Rosję wojna generuje ogromne koszty ekonomiczne, które odczuwamy wszyscy ale – jak przypomniał – to ofiara tej barbarzyńskiej agresji ponosi najwyższe starty. „Nie możemy dopuścić do tego, że plan Putina się powiedzie, a u naszych granic pozostanie państwo zrujnowane gospodarczo i niestabilne politycznie” – zaznaczył.
Złotowski przekonywał, że UE powinna nadal być arsenałem demokracji i pokoju, wspierając funkcjonowanie ukraińskich instytucji publicznych, które mierzą się z coraz większym kryzysem humanitarnym. „Rosja z premedytacją niszczy i dewastuje infrastrukturę, szkoły czy szpitale licząc, że kolejna fala uchodźców osłabi naszą determinację.” – mówił polityk PiS i podkreślił, że wsparcie finansowe dla Kijowa będzie najlepszym dowodem na to, że taki scenariusz nigdy nie będzie realny.
„