Eurodeputowany PiS Kosma Złotowski wystosował pytanie do Komisji Europejskiej na temat działań zmierzających do ograniczania wolności słowa w sieci i cenzurowania krytycznych treści i materiałów w stosunku do np. polityki rządu, polityków lub innych osób publicznych.
„Polska musi dostosować swoje ustawodawstwo do rozporządzenia Digital Services Act (DSA). Dotyczy to także zmian w ustawie o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Projekt zmiany przepisów przygotowany przez Ministerstwo Cyfryzacji, odpowiedzialne za przeprowadzenie wspomnianego procesu, zakłada wyposażenie prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej w narzędzia pozwalające na wydawanie nakazów blokowania treści w Internecie w trybie ekspresowym w ramach postępowania administracyjnego. Obawy, wyrażane także przez ekspertów, dotyczą możliwości nadużywania tego środka w celu ograniczania wolności słowa w sieci i cenzurowania krytycznych, choć zgodnych z prawem, treści i materiałów w stosunku do np. polityki rządu, polityków lub innych osób publicznych” – czytamy w interpelacji.
Europoseł PiS chciał wiedzieć, czy Komisja uważa, że takie rozwiązanie prawne można uznać za zagrożenie dla prawnej gwarancji wolności słowa, zwłaszcza, że Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej powołuje i odwołuje Sejm na wniosek Prezesa Rady Ministrów, w związku z czym może on podejmować decyzje pod wpływem nacisków politycznych. Ponadto Złotowski dopytywał, czy zdaniem Komisji, proponowany przez Ministerstwo Cyfryzacji mechanizm usuwania treści z Internetu jest zgodny z celami i zakresem DSA, a także z gwarancją wolności wypowiedzi, zwłaszcza, że środek odwoławczy od decyzji prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie podlegał jedynie wtórnej ograniczonej kontroli sądowej, zaś sama procedura rozstrzygania o nielegalności danych treści będzie odbywać się bez udziału zainteresowanego autora kwestionowanych treści.