Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Działanie rosyjskiej agencji informacyjnej Ruptly w Berlinie mimo unijnych sankcji

17 lipca 2023 r.
Udostępnij
Działanie rosyjskiej agencji informacyjnej Ruptly w Berlinie mimo unijnych sankcji

Europoseł Kosma Złotowski skierował do Komisji Europejskiej interpelację w sprawie działania rosyjskiej agencji informacyjnej Ruptly w Berlinie pomimo unijnych sankcji.

Polski polityk powołał się na wyniki dochodzenia przeprowadzonego przez Tagesspiegel, które wykazało, że agencja informacyjna Ruptly, będąca spółką zależną objętego unijnymi sankcjami kanału Russia Today (RT), nadal funkcjonuje w Berlinie.

„Ruptly jest kontrolowanym przez państwo rosyjskie, ważnym elementem machiny propagandowej Kremla.” - podkreślił Kosma Złotowski i zauważył, że agencja ma siedzibę w Niemczech, ale działa na całym świecie i dostarcza wielu międzynarodowym klientom materiały wideo i transmisje na żywo.

Eurodeputowany przypomniał, że w 2016 roku była ona jedną z kilku rosyjskich organizacji medialnych, które zostały oskarżone przez rząd USA o próbę wpływania na wybory prezydenckie.

Polityk PiS zwrócił także uwagę na sposób przedstawiania wojny na Ukrainie przez Ruptly. „Po ataku na Ukrainę z agencji odeszło wielu pracowników, którzy nie chcieli brać udziału w kreowaniu zakłamanego obrazu inwazji jako operacji specjalnej.” - czytamy w interpelacji. Europoseł podkreślił, że mimo tych faktów, jak twierdzą dziennikarze prowadzący śledztwo, władze niemieckie odmówiły zbadania sprawy.

W związku z powyższym Kosma Złotowski chce wiedzieć czy KE kontroluje wdrażanie unijnych restrykcji jakimi zostały objęte rosyjskie media. „Czy KE monitoruje egzekwowanie unijnych sankcji nałożonych na rosyjskie media w państwach członkowskich i czy Komisja wiedziała o funkcjonowaniu agencji Ruptly w Berlinie mimo sankcji?” -  pyta polityk.

Europoseł prosi również o informację czy KE zamierza zbadać jak to możliwe, że agencja będąca od dawna narzędziem Kremla w wojnie informacyjnej z zachodem i przedstawiająca fałszywy obraz rosyjskiego ataku na Ukrainę może wciąż legalnie działać w stolicy Niemiec oraz czy KE podejmie w tej sprawie interwencję. „Czy KE ma zamiar wywrzeć wpływ na niemiecki rząd, aby skutecznie wdrożył unijne sankcje i uniemożliwił agencji Ruptly dalsze szerzenie rosyjskiej propagandy?” - zastanawia się Złotowski.