Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Kosma Złotowski: Jeśli regulacje Pakietu Mobilności nie ulegną zmianie w głosowaniu plenarnym, będziemy musieli się zastanowić, czy nadal mamy jednolity rynek i czy bez niego Unia Europejska w ogóle może istnieć?

11 czerwca 2020 r.
Udostępnij
Kosma Złotowski: Jeśli regulacje Pakietu Mobilności nie ulegną zmianie w głosowaniu plenarnym, będziemy musieli się zastanowić, czy nadal mamy jednolity rynek i czy bez niego Unia Europejska w ogóle może istnieć?

Z inicjatywy partii EKR odbyło się webinarium na temat Pakietu Mobilności. Udział w wydarzeniu wziął europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Kosma Złotowski.

8 czerwca Komisja Transportu PE przegłosowała tzw. Pakiet Mobilności, który jest zestawem zmian przepisów regulujących funkcjonowanie rynku transportu drogowego w UE. Prace nad Pakietem rozpoczęły się w maju 2017 roku. Zaproponowana nowelizacja oraz przebieg prac od początku budzą liczne kontrowersje. Nowe zasady uderzają przede wszystkim w przewoźników z krajów Europy Środkowo – Wschodniej, dlatego Polska oraz inne państwa tego regionu stanowczo się im sprzeciwiają.

Kosma Złotowski podkreślił, że Pakiet Mobilności dzieli wspólny rynek i stawia sztuczną barierę administracyjną dla wolnej konkurencji między Wschodem a Zachodem UE. „Po wejściu do Unii nowe państwa członkowskie zbudowały praktycznie od podstaw nowoczesny sektor transportu drogowego. Firmy transportowe z Polski, Węgier czy Litwy świetnie radzą sobie nie tylko u siebie, ale operują w całej Europie. Jesteśmy nie tylko uczciwi, ale i konkurencyjni, więc rynek usług transportowych na Zachodzie stawał się coraz mniejszy, co nie spodobało się zwłaszcza Francji i Niemcom” - powiedział. Europoseł wskazał, że państwa zachodnie nie mogąc przyznać, że działają na rzecz podziału rynku i budowania barier, użyły ochrony praw socjalnych kierowców jako pretekstu. „Pakiet Mobilności, to wynik tego działania” – zauważył Złotowski.

Europoseł stwierdził, że wejście w życie Pakietu Mobilności negatywnie wpłynie na kondycję całej europejskiej gospodarki. "Praca kierowcy będzie bardziej kosztowna, co spowoduje wzrost cen, szczególnie na Zachodzie. Nie tylko kosztów transportu, ale w zasadzie cen wszystkich produktów. Jednocześnie wiele firm w naszym regionie zbankrutuje przez co na rynku będzie mniejsza konkurencja, ale także mniejsza podaż usług transportowych. To czysty protekcjonizm, dzielenie rynku i jest to w oczywisty sposób niesprawiedliwe” - podkreślił. "Nasi zachodni koledzy nazywają to kompromisem, ale to nie jest kompromis. To budowanie barier na wspólnym rynku" – przestrzegał europoseł.

Eurodeputowany ostrzegł, że Pakiet Mobilności wydaje się być pierwszym krokiem na drodze do demontażu wspólnego rynku europejskiego, co jest z kolei fatalną perspektywą dla zjednoczonej Europy. „Mam nadzieję, że regulacje z Pakietu Mobilności ulegną jeszcze zmianie w głosowaniu plenarnym, ale jeśli nie, musimy zastanowić się, czy nadal mamy jednolity rynek i czy bez niego Unia Europejska w ogóle może istnieć?”- podsumował Złotowski.