Kosma Złotowski apeluje: „Otwórzmy rynek usług, odbudujmy przemysł farmaceutyczny, porzućmy zabójczą dla konkurencyjności politykę klimatyczną i przestańmy odstraszać innowacje w sztuczną inteligencję”
5 listopada 2024 r.
Udostępnij
W Strasburgu w czasie trwającej sesji europarlamentu miała miejsce debata pt. „Zwrot w sprawie biurokracji w UE: potrzeba zlikwidowania zbędnych obciążeń i sprawozdawczości, by uwolnić konkurencyjność i innowacyjność”. Głos w niej zabrał europoseł PiS Kosma Złotowski.
Kosma Złotowski stwierdził, że celem regulacji powinna być ochrona obywateli i przedsiębiorstw. „Przeregulowanie europejskiej gospodarki stało się jednak zagrożeniem i ciężarem dla rozwoju i innowacyjności” - zauważył z niepokojem polityk.
Eurodeputowany przekazał, że produkcja w strategicznych sektorach, takich jak substancje czynne i leki, stal i materiały budowalne, przemysł stoczniowy i motoryzacja, ucieka od lat z Europy z powodu biurokracji i niemożliwych do spełnienia norm.
„Komisja Europejska argumentując, że kolejne unijne przepisy są remedium na każdy problem, tak naprawdę pragnie rozszerzać swoje kompetencje kosztem państw członkowskich” - wskazywał polski polityk. Stwierdził także, że nadmierne wymagania i skomplikowane procedury ograniczają potencjał oraz konkurencyjność europejskich firm, szczególnie MŚP. Dodał, że wiadomo było o tym i bez pesymistycznej diagnozy obecnej sytuacji europejskiej gospodarki przedstawionej w raporcie Draghiego.
„Skoro mamy diagnozę, musimy przystąpić do leczenia: otwórzmy rynek usług, odbudujmy przemysł farmaceutyczny, porzućmy zabójczą dla konkurencyjności politykę klimatyczną i przestańmy odstraszać innowacje w sztuczną inteligencję” - przekonywał Złotowski.