Kosma Złotowski: Próba cenzurowania, czy ograniczenia wolności słowa to zawsze krok w kierunku osłabiania demokracji
7 lutego 2024 r.
Udostępnij
W Parlamencie Europejskim w Strasburgu miała miejsce debata pt. „Zwalczanie mowy nienawiści i dezinformacji: odpowiedzialność platform społecznościowych w rozumieniu aktu o usługach cyfrowych”. W dyskusji wypowiedział się m.in. europoseł EKR Kosma Złotowski.
Polski polityk mówił, że Internet stał się dzisiaj głównym miejscem debaty publicznej. „Media społecznościowe przestały być tylko źródłem rozrywki, ale stały się przestrzenią wyrażania poglądów, źródłem informacji oraz narzędziem komunikacji między politykami a obywatelami” - stwierdził.
Eurodeputowany zaznaczył, że nikt nie ma wątpliwości, że treści propagujące, czy nawołujące do łamania prawa powinny być usuwane. „Jednak pod pretekstem walki z tzw. mową nienawiści często mamy do czynienia ze zwalczaniem poglądów, opinii czy przekonań niezgodnych z narracją, jaką chce Europie narzucić lewica we wszystkich możliwych kwestiach - zaczynając od definicji rodziny, przez zagrożenia związane z nielegalną imigracją, aż po ochronę klimatu” - podzielił się obawami.
„Próba cenzurowania, czy ograniczenia wolności słowa to zawsze krok w kierunku osłabiania demokracji i wartości, na których się ona opiera” - przekonywał. Kosma Złotowski przekazał również, że w taki sposób zarządzają Internetem państwa autorytarne, usuwając i blokując treści niezgodne z główną linią ideologiczną władzy i dodał, że Unia Europejska nie może stosować podobnych metod.