Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Kosma Złotowski uczestnikiem konferencja środowisk konserwatywnych w Bukareszcie

14 listopada 2022 r.
Udostępnij
Kosma Złotowski uczestnikiem konferencja środowisk konserwatywnych w Bukareszcie

Europoseł Kosma Złotowski wziął udział w zorganizowanej w Bukareszcie przez rumuńską partię Alianța pentru Unirea Românilor konferencji środowisk konserwatywnych.

Polski polityk przypomniał, że politycy Prawa i Sprawiedliwości od dawna ostrzegali przed Rosją konsekwentnie i na wszystkich forach, nie godząc się na żadne resety czy business as usual. “Ignorowano nasze doświadczenia historyczne i teraźniejsze, nazywano nas rusofobami i przeciwnikami pojednania. My jednak wiedzieliśmy, że na Kremlu nic się nie zmieniło, zło, które tam mieszka oszukuje, morduje, korumpuje i dezinformuje i nadal jest napędzane tym samym imperializmem, który przyniósł niewolę naszej części Europy - Polsce, Rumunii, czy państwom bałtyckim.” - wyjaśnił Złotowski.

Eurodeputowany wskazał także dlaczego jego zdaniem Unia Europejska zawiodła i nie chciała dostrzec zamiarów Putina. „Instytucje unijne oderwały się od rzeczywistości, skupiając swoją uwagę na kwestiach obyczajowych, radykalnej polityce klimatycznej i odbieraniu suwerenności państwom członkowskim. Tani gaz z Rosji pozwalał Niemcom wzmacniać swoją gospodarkę i pozycję w Unii Europejskiej, a potem za pomocą jej instytucji krępować inne narody europejskie, by nigdy nie wyrosły na rywala politycznego czy gospodarczego. Polska odczuwa tą politykę bardzo boleśnie, szykanowana i pozbawiana należnych nam funduszy.” - mówił polityk PiS.

Europoseł zauważył, że również w kwestiach energetyki postulaty od dawna podnoszone przez PiS a dotychczas ignorowane, dziś znajdują odzwierciedlenie w polityce UE: krytyka energetyki opartej na węglu stała się nieaktualna, atom z energii brudnej stał się zielony a Niemcy likwidują farmy wiatrowe by rozbudować kopalnię węgla brunatnego.

Kosma Złotowski podkreślił, że środowiska konserwatywne muszą zająć się budowaniem silnego, międzynarodowego sojuszu, który w kolejnym Parlamencie Europejskim będzie miał szansę zmieniać przepisy i kształtować politykę Brukseli. „Jesteśmy częścią zachodu, a jego emanacją są dzisiaj czy nam się to podoba czy nie UE i NATO, których jesteśmy i powinniśmy być członkami. Naszym zadaniem powinno być cierpliwe i skuteczne reformowanie tych instytucji, nawet jeśli na początku niewielu chce nas słuchać i zrozumieć.” - przekonywał polityk.

Europoseł zwrócił uwagę, że tylko Unia Europejska zbudowana przez silne państwa narodowe, które mają swoją tożsamość, które wspierają rodziny i wartości chrześcijańskie i które mogą wzmacniać swoje gospodarki bez obawy o hegemonię Berlina, będzie trwałym sojuszem.

„Mam nadzieję, że wystarczy nam wytrwałości w tej niełatwej drodze. Wyniki wyborów we Włoszech, Szwecji czy Czechach pokazały, że obywatele naszych krajów mają dość lewicowego szaleństwa, które nie rozwiązuje żadnych problemów, ale wyłącznie kreuje nowe. To szansa dla nas wszystkich, nie zmarnujmy jej.” - podsumował Złotowski.