Europoseł Kosma Złotowski skierował do KE interpelację w sprawie próby wpływania przez Przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen na wyniki wyborów parlamentarnych we Włoszech jakiej dopuściła się podczas spotkania na Uniwersytecie w Princeton.
Polityk PiS odniósł się do słów przewodniczącej KE, która zapytana o zbliżające się wybory we Włoszech, zasugerowała, że jeśli zgodnie z prognozami i sondażami zwycięży w nich koalicja partii konserwatywnych i prawicowych, Włochy mogą stać się obiektem represji ze strony Komisji, analogicznych do tych z jakimi mierzą się rządy w Warszawie i Budapeszcie. „Ta wypowiedź brzmi jak groźba pod adresem włoskich wyborców i przyszłego rządu. Można także uznać, że jest to próba ingerowania w demokratyczny proces wyborczy w państwie członkowskim.”– zauważył Kosma Złotowski i podkreślił, że to wyborcy w wolnym głosowaniu, a nie brukselscy urzędnicy, powinni decydować o wynikach wyborów.
W związku z powyższym Europoseł prosi o odpowiedź, dlaczego Przewodnicząca uważa, że wynik demokratycznych wyborów we Włoszech może być niewłaściwy” i jakie są kryteria formułowania przez Komisję oceny wyniku wyborów w państwach członkowskich.
Złotowski zastanawia się również czy takie wypowiedzi nie stoją w sprzeczności z zasadami funkcjonowania KE. „Czy tego rodzaju deklaracje Przewodniczącej są zgodne z zasadą apolityczności i bezstronności Komisji Europejskiej?” – pyta eurodeputowany.
Polski polityk chce także wiedzieć czy Komisja zamierza w analogiczny sposób wpływać na wyniki wyborów w innych krajach Unii. „Czy podobne ostrzeżenia Komisja Europejska będzie kierowała przed wyborami w innych państwach członkowskich ingerując w ich przebieg i wskazując jakie są jej oczekiwania co do ich wyniku?”
„