Eurodeputowany Kosma Złotowski skierował do Komisji Europejskiej interpelację w sprawie usuwania legalnych treści przez platformy internetowe w kontekście wdrażania aktu o usługach cyfrowych i wyborów europejskich.
Muzeum Auschwitz poinformowało że, Facebook usunął posty z profilu tej placówki, w tym wpis upamiętniający los żydowskich dzieci z sierocińca w Izieu. Jako powód podano prezentowanie w nich „nękania i molestowania”, „mowy nienawiści” czy „podżegania do przemocy”. To dowód, że cenzurowanie legalnych treści na platformach społecznościowych jest realnym problemem” – argumentuje polski polityk.
Kosma Złotowski podkreślił, że Akt o Usługach Cyfrowych zakłada walkę z treściami łamiącymi prawo, a niektóre działania KE mogą być interpretowane jako próba zmuszenia platform do usuwania treści również z powodów politycznych lub ideologicznych, co może prowadzić do sytuacji takich jak opisany powyżej bulwersujący przypadek. „Na przykład komisarz Breton zapowiadał w przeszłości, że KE będzie blokować media, które nie rozprawią się z „problematycznymi treściami” dotyczącymi relacjonowania protestów społecznych” – wskazał eurodeputowany.
„W jaki sposób KE zamierza zapobiegać przypadkom usuwania materiałów z sieci, które nie są treściami nielegalnymi zgodnie z definicją przyjętą w DSA i czy poprzez dobrowolne kodeksy postępowania Komisja ma zamiar wprowadzić dodatkowe obowiązki dla platform, które zostały wcześniej odrzucone w negocjacjach przez PE?” – pyta Kosma Złotowski.
Polityk PiS chce wiedzieć także jakie rozwiązania organizacyjne wprowadziła Komisja w jednostkach wdrażających DSA, aby zapewnić niezależność urzędników od nacisków politycznych, szczególnie biorąc pod uwagę interes kierownictwa Komisji przed wyborami europejskimi.
Bydgoski Europoseł zwrócił uwagę na zagrożenia wynikające z możliwości subiektywnej interpretacji pojęć związanych z DSA. „Jak Komisja będzie gwarantować wolność słowa w internecie, biorąc pod uwagę, że definicja mowy nienawiści różni się pomiędzy państwami członkowskimi, a pojęcie dezinformacji jest często interpretowane bardzo szeroko i wykorzystywane do cenzurowania niewygodnych treści i prowadzenia walki politycznej?” – prosi o wyjaśnienie Kosma Złotowski.
„