Powrót do listy Następny artykuł Poprzedni artykuł

Kosma Złotowski: Przyjęcie Pakietu Mobilności w warunkach kryzysu wywołanego epidemią koronawirusa to więcej niż błąd, to zbrodnia!

29 kwietnia 2020 r.
Udostępnij
Kosma Złotowski: Przyjęcie Pakietu Mobilności w warunkach kryzysu wywołanego epidemią koronawirusa to więcej niż błąd, to zbrodnia!

W komisji Transportu i Turystyki PE odbyła się ostatnia już wymiana poglądów nad tzw. Pakietem Mobilności, przygotowywaną od 2017 roku reformą europejskiego rynku usług transportowych. Celem zmian jest ograniczenie konkurencji w sektorze transportu drogowego w Unii Europejskiej oraz osłabienie pozycji rynkowej przewoźników z Polski oraz inny państw regionu Europy Środkowo-Wschodniej. W dyskusji wziął udział europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Kosma Złotowski, który koordynuje prace nad Pakietem Mobilności w Grupie EKR.

Złotowski podkreślił, że wynik negocjacji między Parlamentem Europejskim a Radą UE trudno uznać za kompromis, a ostateczny kształt wszystkich trzech sprawozdań wchodzących w skład tego projektu jest nie do zaakceptowania. „Pakiet w tej formie nie tylko utrwala podział gospodarczy na Wschód i Zachód, a może nawet bardziej na centrum i peryferia w UE, ale będzie miał także negatywny wpływ na koszt usług transportowych we wszystkich państwach członkowskich” – mówił Złotowski.

Zdaniem europosła PiS wysokie ceny usług transportowych będą utrudniać sprawne odbudowanie europejskiej gospodarki po wstrząsie jaki wywołała epidemia koronawirusa. „Pandemia uderzyła szczególnie mocno w branżę transportową. Wprowadzenie przewidzianych w tych przepisach obostrzeń biurokratycznych i nowych wymogów administracyjnych może doprowadzić do zerwania łańcuchów dostaw. Już dzisiaj w reakcji na problemy z terminowością zaopatrzenia sklepów czy fabryk wiele rządów znosi czasowo ograniczenia dotyczące np. czasu pracy kierowców, aby usprawnić proces transportu towarów.” – zauważył Złotowski.

Europoseł przypomniał, że Pakiet Mobilności powstawał w 2017 roku w zupełnie innej sytuacji gospodarczej, co sprawia że wszystkie analizy i prognozy przygotowane przez Komisję Europejską już dawno się zdezaktualizowały. „Obowiązek powrotu pustej ciężarówki co osiem tygodni do kraju rejestracji firmy jest nie tylko zbędnym obciążeniem i formą nieuczciwej walki z konkurencją, ale stoi w sprzeczności z założeniami polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Drastyczne ograniczenia nakładane na firmy świadczące usługi kabotażowe obniżą efektywność transportu drogowego, co odbije się na cenach niemal wszystkich towarów” – tłumaczył Złotowski.

Zdaniem Kosmy Złotowskiego obowiązkowy okres wyłączenia z ruchu pojazdu, który wykonywał kabotaż, czyli tzw. cooling-off period, nie ma nic wspólnego z wolną konkurencją. „Powinniśmy stworzyć warunki, które pozwolą przedsiębiorstwom transportowym przetrwać ten dramatyczny moment. Epidemia koronawirusa uderzyła w podstawy ich działalności. To walka o życie firm, zwłaszcza małych i średnich, ale to także walka o miejsca pracy.” – powiedział sprawozdawca cień Grupy EKR. Złotowski podkreślił, że wykorzysta ostatnią szansę jaką daje regulamin aby uzupełnić tekst, który trafił do PE z Rady i zaproponuje odpowiednie poprawki.

Komisja Transportu i Turystyki będzie głosowała nad Pakiem Mobilności w czerwcu, natomiast ostateczne głosowanie plenarne kończące trzyletnią batalię o kształt tych przepisów będzie miało miejsce na sesji plenarnej PE w lipcu tego roku.