Z inicjatywy Guya Verhofstadta ponad 200 europosłów ze wszystkich grup politycznych w PE skierowało do przewodniczącego Rady Europy Charlesa Michela, przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen oraz Wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josepa Borrella list, w którym wezwali do zaostrzenia sankcji nałożonych na Rosję.

Jak zauważyli autorzy po odkryciu straszliwych rosyjskich zbrodni wojennych w Buczy oraz w obliczu trwającej dewastacji Mariupola i deportacji tysięcy obywateli Ukrainy do Rosji istnieje pilna potrzeba radykalnego zaostrzenia sankcji wobec zbrodniczego reżimu Putina.

Sygnotariusze zaapelowali o niezwłoczne zwołanie specjalnego posiedzenia Rady Europejskiej i nałożenie pełnego embargo na rosyjską ropę, gaz i węgiel, zamknięci wszystkich portów dla rosyjskich statków i towarów, całkowite odłączenie wszystkich rosyjskich banków od SWIFT oraz rozszerzenie listy rosyjskich oligarchów i urzędników państwowych objętych sankcjami na podstawie nazwisk przekazanych przez fundację Aleksieja Nawalnego.

Europosłowie przekonywali również, że ponieważ Putin koncentruje teraz swoją brutalną agresję na wschodzie i południu Ukrainy należy pilnie wesprzeć Kijów wysyłając dodatkowe ilości broni i sprzętu wojskowego, w tym czołgów, pojazdów opancerzonych, ciężkiej artylerii, pociski okrętowe i systemy ochrony przeciwlotniczej.

Podsumowując autorzy listu przypomnieli, że jako Europejczycy wielokrotnie mówiliśmy „nigdy więcej” po XX-wiecznych ludobójstwach na naszym kontynencie. Historia postawiła nas w sytuacji, która pozwala zweryfikować te słowa i jest sprawdzianem czy rzeczywiście zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, aby zapobiec rozlewowi krwi.