Poseł do parlamentu europejskiego Kosma Złotowski zwrócił się do Komisji Europejskiej z interpelacją dotyczącą trudnej sytuacji producentów szkła w Polsce, w kontekście skuteczności sankcji nałożonych na Federację Rosyjską.

Eurodeputowany powołał się na otrzymywane od polskich producentów szkła informacje o nierównych warunkach konkurencji z firmami spoza Europy i zauważył, że taka sytuacja może doprowadzić do zamknięcia części hut szkła na terenie Unii Europejskiej. 

„Do produkcji szkła wykorzystywany jest gaz, który na Białorusi i w Rosji w obecnej sytuacji jest znacznie tańszy. Koszt wyprodukowania 1 tony szkła na Białorusi jest około 30 razy niższy niż w Polsce wyłącznie w związku z cenami energii. Tak duża różnica uniemożliwia unijnym przedsiębiorcom konkurowanie na równych i uczciwych warunkach.” - czytamy w interpelacji.

Złotowski zwrócił uwagę, że mimo nałożonego przez Unię w ramach VI pakietu sankcji zakazu importu z Federacji Rosyjskiej szkła bezpiecznego i szkła hartowanego wciąż nie jest jasne czy unijne procedury chronią przed przepakowywaniem rosyjskich wyrobów na Białorusi i importowaniem ich jako produkty wytworzone w tym kraju.

W związku z powyższym, europoseł chce wiedzieć, czy Komisja Europejska na bieżąco monitoruje sytuację na rynku szkła w Unii i warunki konkurencji z producentami z państw trzecich. Poprosił również o doprecyzowanie czy aktualne sankcje uniemożliwiają import rosyjskiego szkła przepakowywanego i sprzedawanego jako towar pochodzący z Białorusi oraz o informacje czy planowane jest nałożenie embarga na szkło produkowane na Białorusi.